Tak na prawdę pomysł na tworzenie produktów pod własną marką powstał już bardzo dawno. Nawet zostały podjęte pewne próby niestety bez powodzenia. Główną przyczyną był brak czasu a przede wszystkim umiejętności. Między czasie gdzieś chęć robienia czegoś swojego odeszła na dalszy plan, stało się to nieosiągalne a pomysły niegdyś kłębiące się w głowie nierealne. Wszystko do czasu... Do momentu ciąży a wtedy zdobycie ubrań typowo ciążowych graniczyło z cudem, ale o tym później. Prawdziwym bodźcem do działania okazało się moje maleństwo kiedy to w trakcie poszukiwań różnych akcesoriów dla najmłodszych wszędzie królowała szarość i pastelowa nuda. Średniej jakości kocyki i poduchy "minky" wielkościowo pasujące do wózka dla lalek pozostawiały wiele do życzenia. No cóż może po prostu kiepsko trafiłam. Był to czas kiedy postanowiłam coś zmienić i wrócić do pierwotnych zamierzeń. Tylko co z tymi umiejętnościami... Na szczęście znalazł się ktoś kto zechciał przekazać mi na potrzebę czasu chociaż podstawową wiedzę szycia. Tą osobą jest moja mama. Podstawy podstaw mogę wykorzystać do szycia wielobarwnych akcesoriów dla maluchów ale wiele jeszcze przede mną oraz przed Wami. Cały czas się uczę a pomysłów nie brak :)
A to ja z moją Małą/Wielką inspiracją
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz